Fundacja Wolnego Oprogramowania bezlitosna w sprawie przywrócenia Stallmana: „Przegapiliśmy jego mądrość”

Opublikowany: 2021-04-13

Fundacja Wolnego Oprogramowania opublikowała publiczne wyjaśnienie, dlaczego zdecydowała się na przywrócenie Richarda Stallmana do zarządu w zeszłym miesiącu:

„Głosujący członkowie Fundacji Wolnego Oprogramowania, w tym zarząd, głosowali za powołaniem Richarda Stallmana na stanowisko zarządu po kilku miesiącach dogłębnej dyskusji i przemyślanych rozważań.

Zdecydowaliśmy się przywrócić RMS, ponieważ brakowało nam jego mądrości. Jego historyczne, prawne i techniczne wyczucie wolnego oprogramowania nie ma sobie równych. Ma głęboką wrażliwość na sposoby, w jakie technologie mogą przyczynić się zarówno do wzmocnienia, jak i ograniczenia podstawowych praw człowieka. Jego globalna sieć powiązań jest bezcenna. Pozostaje najbardziej elokwentnym filozofem i bezsprzecznie oddanym orędownikiem wolności w informatyce”.

Zarząd wziął na siebie odpowiedzialność za sfałszowanie wiadomości o jego wyborze na miejsce w zarządzie, stwierdzając, że planowany przepływ informacji nie został zrealizowany w terminie. Kiedy Stallman ogłosił swój powrót na forum podczas wydarzenia LibrePlanet, które odbyło się w zeszłym miesiącu, społeczność wolnego oprogramowania nie była w stanie stwierdzić, czy zrobił to za zgodą rady. To zaskoczyło FSF, spolaryzowało społeczność i sprowokowało organizacje i korporacje do publikowania oświadczeń potępiających jego przywrócenie do pracy.

Rada przyznaje, że „pracownicy FSF powinni byli najpierw zostać poinformowani i skonsultowani”, ale podąża za tym, skutecznie umniejszając jego wpływ, stwierdzając, że Stallman jest „ nieopłacany wolontariusz i podlegający zasadom organizacji.”

Oświadczenie brzmi jak kłopotliwy list miłosny dla kogoś, kto zmaga się z sygnałami społecznymi. Przesłania większość prawdziwych problemów przedstawionych w liście otwartym podpisanym przez wielu prominentnych członków społeczności wolnego oprogramowania. Zarząd FSF powołał się na oświadczenie Stallmana, opublikowane minutę wcześniej, i twierdzi, że przyznał się do swoich błędów:

„Szczerze żałuje, zwłaszcza z powodu tego, jak złość na niego osobiście wpłynęła negatywnie na reputację i misję FSF. Podczas gdy jego osobisty styl jest dla niektórych niepokojący, większość zarządu uważa, że ​​jego zachowanie uległo moderacji i wierzy, że jego myślenie wzmacnia pracę FSF w dążeniu do jej misji”.

Zarząd FSF oficjalnie potwierdził, że większość jego kierownictwa opowiada się za powrotem Stallmana i uważa go za ważny dla jego celu” aby przyciągnąć nowe pokolenie aktywistów na rzecz wolności oprogramowania i rozwijać ruch”.

Oświadczenie Stallmana określa jego przeszłe zachowania jako coś poza jego kontrolą, mówiąc, że „nie był to wybór” i „nieuniknione”:

W późniejszym życiu odkryłem, że niektórzy ludzie mieli negatywne reakcje na moje zachowanie, o czym nawet nie wiedziałem. Mając tendencję do bycia bezpośrednim i szczerym w swoich myślach, czasami sprawiałem, że inni czują się nieswojo, a nawet ich obrażałem — zwłaszcza kobiety. To nie był wybór: nie rozumiałem problemu na tyle, by wiedzieć, jakie były możliwości.

Czasami traciłem panowanie nad sobą, ponieważ nie miałem umiejętności społecznych, aby tego uniknąć. Niektórzy ludzie mogli sobie z tym poradzić; inni zostali ranni. Przepraszam każdego z nich. Proszę skierować swoją krytykę na mnie, a nie na Fundację Wolnego Oprogramowania.

Próbował również wyjaśnić swoje stanowisko w sprawie kontrowersji w 2019 roku, które skłoniły go do rezygnacji z zarządu FSF i Laboratorium Informatyki i Sztucznej Inteligencji MIT.

„To było w porządku, że rozmawiałem o niesprawiedliwości z Minskym, ale było mi głuchym, że nie uznałem za kontekst niesprawiedliwości, jaką Epstein wyrządził kobietom, ani bólu, który spowodował.

Nauczyłem się czegoś z tego, jak być miłym dla ludzi, którzy zostali skrzywdzeni. W przyszłości pomoże mi to być miłym dla ludzi w innych sytuacjach, co mam nadzieję zrobić”.

Ta strategicznie spleciona para oświadczeń Stallmana i FSF w niewielkim stopniu zmieniła postrzeganie jego powrotu do zarządu przez społeczność. Wydawało się, że mają odwrotny skutek, rozpalając tych, którzy się temu sprzeciwiali.

„Jestem naprawdę wdzięczny, że zarząd FSF poświęcił czas na wyjaśnienie tego”, powiedział założyciel Tock Brian Fitzpatrick. „To jasno pokazuje, że woleliby mieć RMS, niż stać się przyjaznym środowiskiem dla ponad połowy ludzi, którzy tworzą oprogramowanie. Toksyczny do rdzenia.

Oświadczenia te spotkały się ze znacznym luzem, ponieważ w niewielkim stopniu złagodziły obawy społeczności dotyczące wzorców niewłaściwego postępowania Stallmana. Ostatnio obejmuje to jego kontrowersyjne uwagi na temat gwałtu, napaści i handlu dziećmi w celach seksualnych, a także dwie dekady zachowań i stwierdzeń, które wielu uznało za niepokojące i obraźliwe. Niezależnie od tego, czy te zachowania są motywowane złośliwością, czy po prostu brakiem zrozumienia właściwego kontekstu, uszkodzenie FSF trwa nadal.

Elana Hashman, główna inżynierka Red Hat, była dyrektorka Open Source Initiative, opublikowała wątek z sugestiami dotyczącymi publicznych organizacji charytatywnych 501(c)(3), na które społeczność może przekazać darowizny jako alternatywę dla FSF, w tym The Software Freedom Conservancy, EFF, OSI i oprogramowanie w interesie publicznym.

W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że projekt WordPress nie wspiera powrotu Stallmana do zarządu FSF. Co ciekawe, dyrektor wykonawczy WordPressa Josepha Haden-Chomphosy opublikowała oświadczenie na swoim osobistym blogu zamiast na stronie projektu, ale potwierdziła, że ​​jest to oficjalne stanowisko WordPressa w sprawie przywrócenia Stallmana. Od tego czasu Fundacja WordPress po cichu usunęła Free Software Foundation ze swojej listy inspiracji.

Wiele korporacji i osób zdystansowało się i wycofało fundusze z FSF, ale nie miało to dużego wpływu na kierownictwo organizacji. Zarząd FSF wydaje się być przekonany o swojej decyzji o utrzymaniu Stallmana na miejscu, mimo że otwarcie to przyznaje „jego osobisty styl nadal jest niepokojący”. Kiedy działania organizacji tak subtelnie odrzucają jej zadeklarowane cele (aby przyciągnąć nowe pokolenie aktywistów na rzecz wolności oprogramowania), łatwo zrozumieć, dlaczego byli zwolennicy nie mogą dłużej kupować obietnic FSF dotyczących poprawy przejrzystości i odpowiedzialności.