Licencjonowanie: plusy i minusy 100% GPL i dlaczego dokonaliśmy zmiany
Opublikowany: 2016-10-06Motywacją do napisania tego posta był mail, który otrzymałem kilka dni temu:
Rozpoczynam warsztaty online dla właścicieli firm, którzy chcą za darmo zbudować własny kod strony internetowej. Chciałem więc stworzyć pakiet, który zawierałby motyw, podoba mi się motyw CargoPress i mówi, że jest to 100% GPL. Czy będę mógł dołączyć go do pakietu, który będę sprzedawał? Proszę, pomóż mi, jeśli chodzi o zrozumienie, co możesz zrobić z GPL.
To był pierwszy raz, kiedy otrzymałem tego typu pytanie/prośbę, a czas był po prostu idealny. Od dłuższego czasu chciałem podzielić się z Wami ścieżką, która doprowadziła mnie do decyzji o licencjonowaniu wszystkich naszych motywów WordPress na 100% GPL.
Jak licencjonować produkty premium WP od dawna dyskutuje się w społeczności WordPressa, doprowadziło to również do wielu #wpdram. Staraliśmy się opóźniać naszą decyzję licencyjną tak długo, jak tylko mogliśmy, ale teraz, gdy uruchomiliśmy naszą nową stronę internetową (z własnym sklepem), nie mogliśmy jej przedłużyć.
Cztery lata temu, kiedy Jaka i ja zakładaliśmy ProteusThemes – jak większość nowicjuszy w tej dziedzinie – nie zwracaliśmy zbytniej uwagi na licencje. Wtedy nie braliśmy pod uwagę niczego innego niż ThemeForest. Więc po prostu poszliśmy ze standardową licencją dzieloną (tylko kod PHP jest licencjonowany na licencji GPL, inne zasoby, takie jak CSS i obrazy, nie są).
W kolejnych latach biznes rozwijał się lepiej, niż się spodziewaliśmy. A im bardziej angażowałem się w różne dyskusje, które towarzyszyły takiemu wzrostowi, tym bardziej martwiłem się, czy powinniśmy pomyśleć o licencjonowaniu.
Krótko po naszym WordCamp Europe tego lata w Wiedniu usiadłem i napisałem tabelę plusów i minusów obu typów licencjonowania:
Podzielona licencja | 100% GPL | ||
---|---|---|---|
Plusy | Cons | Plusy | Cons |
Ludzie mogą kupować nasze produkty wyłącznie od nas. | Zła reputacja w społeczności WordPressa. | Promowane na w.org. | Wolne rozdawanie lub odsprzedawanie naszych produktów jest legalne. |
Kontrolujemy sposób wykorzystania naszych produktów. | Może doprowadzić do tego, że moi współpracownicy i ja otrzymam zakaz organizowania się i przemawiania na WordCamps. | Będziemy dobrymi ludźmi w społeczności WP. | Tracimy możliwość sprzedaży licencji rozszerzonych na TF. |
Możemy sprzedawać licencje rozszerzone. | Matt nas nienawidzi | Matt nas kocha |
Zgodnie z moją osobistą filozofią przejrzystości w firmie (zarówno przychodzącej, jak i wychodzącej), chciałbym omówić pozytywne/negatywne aspekty każdego punktu oraz jego wpływ na ostateczną decyzję.
OMG, nie będziemy już mogli sprzedawać licencji rozszerzonych!
Jeśli wybierzesz 100% GPL w ThemeForest, rozszerzona licencja nie ma już sensu. Do tej pory sprzedaliśmy łącznie ponad 25 000 licencji, nie sprzedaliśmy ani jednej rozszerzonej licencji na motyw WordPress (ujawniając to, mogę powiedzieć, że sprzedaliśmy 2 na szablony HTML).
Więc ten był prosty, rozszerzone licencje zarobiły do tej pory dokładnie 0 USD. Więc nic nie tracimy. Złapany!
OMG, inne strony rozdają nasze produkty za darmo!
Decydując się na licencjonowanie swoich produktów na 100% GPL, skutecznie pozwalasz ludziom je kupować i rozdawać za darmo. Mogą nawet je odsprzedać, zmodyfikowane lub takie, jakie są. To zawsze był jeden z głównych argumentów Envato, dlaczego trzymają się oni licencjonowania na GPL tylko wymaganych części (PHP) motywów WP.
Jeśli zasoby inne niż PHP są objęte licencją Envato, redystrybucja elementu w jakikolwiek sposób jest nielegalna. Tak więc łatwiej jest wybrać dzieloną licencję i być po bezpiecznej stronie. Jest to szczególnie ważne, jeśli jesteś nowicjuszem w biznesie WP i nie masz wyczucia, z jakimi zagrożeniami możesz się spotkać, jeśli na początku wybierzesz 100% GPL.
Nie jest to jednak do końca prawda. Jakiś czas temu na grupie Advanced WP na Facebooku pojawił się wątek, w którym ktoś zwrócił uwagę, że chociaż licencja 100% GPL może zezwalać na redystrybucję, istnieje inny mechanizm, który tego nie robi: polityka dotycząca znaków towarowych.

Prawo znaków towarowych zmienia zasady gry z:
Każdy może w dowolny sposób redystrybuować Twój produkt.
do:
Każdy może redystrybuować Twój produkt w dowolny sposób, ale nie pod tym samym produktem lub nazwą marki.
Kiedy się nad tym zastanowisz, brzmi to o wiele lepiej. Jeśli ludzie, którzy chcieliby schrzanić Twój biznes, nie mogą używać słów BuildPress lub ProteusThemes na swoich stronach sprzedażowych, nie mogą polegać na tym, że robią to z jednym z Twoich najsilniejszych atutów: reputacją marki i zaufaniem.
Każdy, kto od kilku lat jest związany z WordPressem (lub jakimkolwiek innym) będzie wiedział, że prawdziwą wartością nie jest kod. To marka i zaufanie, które budujesz wśród swoich klientów. Budowanie marki i dobrych relacji z ludźmi wymaga czasu i wysiłku i nie można go kopiować jak wielu plików.
Wiedząc o tym, zniknął strach przed utratą wszelkiej kontroli nad naszymi produktami. Nawet jeśli zadowoleni ludzie redystrybuują naszą pracę, nie będą mogli tego robić pod oryginalnymi nazwami produktów lub odwołując się do ProteusThemes.
Pozytywne skutki, jakie przynosi 100% GPL:
Jesteśmy bardziej zgodni z filozofią WP.org
Nasze produkty podzielają większość zasad WordPress.org, chociaż nie określiliśmy, jak w tak skondensowanej formie (jeszcze). Codziennie otrzymujemy potwierdzenie od naszych użytkowników, że jesteśmy na dobrej drodze. Wraz ze zmianą 100% GPL zbliżamy się jeszcze do tych zasad, co moim zdaniem jest słuszne. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nasz biznes nie istniałby bez WordPressa i jego sukcesu.
Będziemy lepiej postrzegani w oczach społeczności WP
Rozmawiałem z wieloma osobami na WordCamps. Kiedy pojawia się rozmowa, że jestem założycielem sklepu tematycznego sprzedającego wyłącznie w ThemeForest, zwykle jestem w jakiś sposób oznaczony. Z mojego doświadczenia wynika, że większość ludzi, którzy chodzą na WordCamps, nie chwali Envato i ich rynków. Mogę znaleźć powody tego we wszystkich #wpdrama z ostatnich kilku lat.
To powinno się teraz zmienić, nie tylko ze względu na zmianę licencji, ale także dlatego, że będę mógł powiedzieć, że mamy własny sklep z motywami.
Nie będzie obawy, że ktokolwiek z naszego zespołu zostanie odciągnięty od mówienia, organizowania lub uczęszczania na WordCamps.
Na koniec mam nadzieję, że Matt Mullenweg pewnego dnia przyjdzie i poklepie mnie po plecach za dobre postępowanie.
Kolejny potencjalny kanał promocji
Mam nadzieję, że WordPress.org nadal akceptuje zgłoszenia do swoich komercyjnych motywów GPL. Teraz, gdy spełniliśmy wszystkie ich wymagania (och, nie myślałem jeszcze o haiku, jakieś sugestie?), wkrótce wyślę im e-mail.
Mój kolega Gregor i ja opublikowaliśmy kilka wtyczek na WP.org, ale jak dotąd tylko na naszych kontach osobistych. Nie chcieliśmy znaleźć się tam na czarnej liście, więc – z powodu całego dramatu między WP.org i Envato – nie odnosiliśmy się zbytnio do ProteusThemes. Teraz ten strach też zniknął, co za ulga!
Werdykt
Kiedy po raz pierwszy zaproponowałem mojemu zespołowi, że może dobrze byłoby przejść na 100% GPL, zgłosili sporo obaw. Ale kiedy omawialiśmy możliwe scenariusze, wszyscy doszliśmy do wniosku, że ta zmiana nie będzie miała żadnego pozytywnego wpływu na przyszłość.
Co więcej, nie jest tajemnicą, że zdecydowana większość ludzi, którzy kupują produkty w ThemeForest: A.) Nawet nie zna różnicy w licencjonowaniu i B.) Nie przejmuje się tym.
Chciałbym zakończyć ten wpis na blogu ostateczną reakcją potencjalnego klienta, który wysłał mi wiadomość dotyczącą dodania naszego motywu CargoPress do swojego pakietu oraz 100% licencji GPL:
Wow, mam tyle szacunku dla Twojej firmy! Będę inwestować we wszystkie Twoje motywy w nadchodzących miesiącach, budując swoją markę. Nie mogę się doczekać zakupu twoich przyszłych motywów. Jesteś bardzo miły. Na początku bałem się zapytać, wielu autorów jest przeciwnych odsprzedawaniem swoich tematów – ponieważ włożyli w to dużo ciężkiej pracy – co rozumiem. Po uruchomieniu wyślę Ci link do mojego projektu.
Wydaje mi się, że zrobiliśmy właściwą rzecz. ?