Jeremy Keith odchodzi z komitetu doradczego AMP: „Stało się dla mnie jasne, że AMP pozostaje produktem Google”

Opublikowany: 2021-08-21

Jeremy Keith, twórca stron internetowych i współtwórca ruchu standardów internetowych, zrezygnował z członkostwa w komitecie doradczym AMP. Keith został wybrany do komisji w zeszłym roku, pomimo jego dobrze udokumentowanej krytyki projektu AMP. W swoim e-mailu z rezygnacją przytacza kontrolę nad projektem przez Google i niewielki procent części open source jako powody rosnącej urazy:

Nie mogę w dobrej wierze dalej doradzać w sprawie projektu AMP dla OpenJS Foundation, kiedy stało się dla mnie jasne, że AMP pozostaje produktem Google, zawierającym tylko podzbiór elementów, które można nawet uznać za open source.

Gdybym miał pozostać w komitecie doradczym, moje uczucia niechęci do tej sytuacji nieuchronnie wpłynęłyby na moje zachowanie. Więc najlepiej dla wszystkich, jeśli teraz odejdę, zamiast pogrążać się w jawnym sabotażu. To nie ty to ja.

Podczas swojej pracy w komisji Keith pracował nad zdefiniowaniem, czym jest AMP i naciskał na wyjaśnienie, czy projekt obejmuje coś więcej niż tylko zbiór komponentów internetowych. Kontrolowana przez Google pamięć podręczna AMP i aspekty walidacji projektu były najbardziej niepokojące w ocenie jego dalszego udziału. Chociaż AMP Validator jest oprogramowaniem typu open source, zasady walidacji są kontrolowane przez Google:

Miałem nadzieję, że to problem marketingowy. Spędziliśmy dużo czasu w komitecie doradczym, próbując znaleźć sposoby na wyjaśnienie, czym tak naprawdę jest AMP. Ale to była przegrana bitwa. Sformułowanie „projekt AMP” służy do ukrycia głęboko splecionego charakteru jego części składowych. Jego fragmenty są open source, ale większość z nich jest prawnie zastrzeżona. Fundacja OpenJS nie wydaje się dobrym miejscem dla projektów w większości zastrzeżonych.

Kiedy AMP dołączyła do OpenJS Foundation w 2019 roku, sceptycy okrzyknęli przeniesienie jako „przeważnie bezsensowne zdobienie okien”. To, czego Keith był świadkiem podczas swojej pracy w komitecie doradczym, potwierdza te wczesne wątpliwości co do możliwości uzyskania przez AMP niezależności od Google:

Ilekroć przedstawiciel Google pojawiał się na spotkaniu komitetu doradczego, było jasne, że postrzegają AMP jako produkt Google. Nigdy nie odniosłem wrażenia, że ​​planowali przekazać kontrolę nad projektem Fundacji OpenJS. Zamiast tego chcieli usłyszeć, co ludzie myślą o ich projekcie. Nie czuję się komfortowo wykonując tego rodzaju nieodpłatną pracę dla dużej dochodowej organizacji.

Co gorsza, przedstawiciele Google przypomnieli nam, że AMP jest używany jako podstawowa technologia dla innych produktów Google: historii, e-maili, reklam, a nawet dziwnych płatności w natywnych aplikacjach na Androida. To bardzo niepokojące.

Doświadczenie Keitha odzwierciedla niektóre z twierdzeń w toczącym się procesie antymonopolowym przeciwko Google, prowadzonym przez prokuratora generalnego Teksasu Kena Paxtona i dziewięciu innych stanowych prokuratorów generalnych. W skardze stwierdzono, że przeniesienie projektu AMP do Fundacji OpenJS było powierzchowne:

Chociaż Google twierdzi, że AMP został opracowany jako współpraca typu open source, AMP jest w rzeczywistości inicjatywą kontrolowaną przez Google. Google pierwotnie zarejestrował i nadal jest właścicielem domeny AMP, ampproject.org. Ponadto do końca 2018 r. Google kontrolował wszystkie decyzje dotyczące AMP. AMP opierała się na modelu zarządzania o nazwie „Dobroczynny dyktator na całe życie”, który powierzył ostateczną władzę decyzyjną jednemu inżynierowi Google. Od tego czasu Google przekazał kontrolę nad AMP fundacji, ale przeniesienie to było powierzchowne. Google kontroluje zarząd fundacji i prowadzi wewnętrzne debaty [ZMIENIONO].

Keith został pierwotnie zainspirowany przez innego dysydenta Terence'a Edena, aby dołączyć do komitetu w nadziei, że coś zmieni. Eden ostatecznie zrezygnował z członkostwa w komisji w grudniu 2020 r., po stwierdzeniu, że Google ma ograniczone zainteresowanie uczynieniem AMP lepszym obywatelem sieci:

„Nie sądzę, aby AMP w swojej obecnej implementacji pomagał ulepszać sieć” – powiedział Eden. „Jestem przekonany, że AMP jest słabo zaimplementowany, wrogi dla interesów zarówno użytkowników, jak i wydawców oraz zastrzeżonych i niepotrzebnych wtargnięć w otwartą sieć”.

Trzy dni po rezygnacji Keitha fundacja opublikowała post zatytułowany „Aktualizacja dotycząca obsługi AMP w Fundacji OpenJS”. Post wydaje się odpowiadać na wrażenie Keitha, że ​​Google nie zamierza przekazywać kontroli nad projektem.

„Kiedy projekt AMP został przeniesiony do OpenJS Foundation w 2019 r., nasi liderzy ds. nadzoru technicznego podzielili się planem oddzielenia środowiska wykonawczego AMP od pamięci podręcznej Google AMP i hostowania infrastruktury wykonawczej AMP w niezależnej od dostawców fundacji OpenJS” — dyrektor wykonawczy OpenJS Foundation Powiedział Robin Ginn. „OpenJS z przyjemnością informuje, że to złożone zadanie przebudowy infrastruktury AMP robi ogromne postępy dzięki wkładowi i wskazówkom Technicznego Komitetu Sterującego AMP (TSC) i Komitetu Doradczego AMP, a także dzięki Projektowi AMP i OpenJS zespoły do ​​łączenia się pomimo wyzwań związanych z pracą i życiem, które czasami napotykano podczas pandemii”.

W oświadczeniu wielokrotnie powtarzano status AMP jako projektu open source. Ginn nie rozpisywał się na temat „ogromnego postępu”, ale ogłosił nowy rozwój – decyzję o bardziej praktycznym utrzymywaniu infrastruktury AMP.

„Nowość polega na tym, że po odłączeniu środowiska wykonawczego AMP od Google AMP Cache, OpenJS Foundation będzie zarządzać serwerami dostarczającymi pliki wykonawcze AMP (serwer pobierania i CDN)” – powiedział Ginn. „Zgodnie z planem Fundacja OpenJS była zaangażowana we wdrażanie hostingu CDN i poświęcała dodatkowy czas, aby w pełni zrozumieć wymagania techniczne”.

Blog OpenJS nie przekazywał żadnych aktualizacji dotyczących projektu AMP przez prawie rok. Chociaż ten post wydaje się reakcją na wiadomość o rezygnacji Keitha, publicznie potwierdza, że ​​zespoły nadal pracują nad przeniesieniem infrastruktury. W końcu może to nie wystarczyć, aby przekonać krytyków, że AMP nie jest po prostu produktem Google z wymyślnym powiązaniem mającym na celu uczynienie go bardziej atrakcyjnym dla krytyków. Jak dotąd nowa siedziba projektu w Fundacji OpenJS niewiele zrobiła, aby wzmocnić opinię publiczną w obliczu zarzuty, które wskazują, że AMP odgrywa ważną rolę w antykonkurencyjnych praktykach Google.