WordPress nigdy nie oferował idealnego doświadczenia w pisaniu
Opublikowany: 2021-11-04Trzeba to było powiedzieć. Wiem, że niektórzy z Was uwielbiali pisać w klasycznym edytorze. Wiem, że niektórym z Was podoba się obecny edytor bloków. Niektórzy z was mogli być nawet zachwyceni wcześniejszą próbą platformy w trybie pisania bez rozpraszania uwagi.
Ale, jeśli chodzi o pisanie, WordPress zawsze był, w pewnym sensie , OK — może nawet dobry — ale nie świetny.
W połączeniu z tematem skoncentrowanym na treści ze świetną typografią i zarejestrowanym arkuszem stylów edytora, zarówno edytory klasyczne, jak i blokowe mogą być równe. Oferowaliby interfejs i doświadczenie edycji treści, jak widać na interfejsie. Jednak to, że tył i przód stykają się, niekoniecznie oznacza, że masz idealne wrażenia z pisania . Może to być platforma najwyższego poziomu dla układu i projektowania. Jednak do wpisywania słów na ekranie są lepsze narzędzia.
Kiedy mówię o pisaniu, ogólnie mam na myśli treść w średniej lub długiej formie. Jeśli piszesz posty na 200 słów, wrzucasz zdjęcia lub projektujesz stronę docelową, WordPress jest tak dobry, jak to tylko możliwe. Jeśli chodzi o publikowanie oprogramowania, jest to potęga, z którą niewiele systemów może konkurować.
Jednak publikowanie i pisanie to dwie różne rzeczy.
Był czas, kiedy pisałem strony na stronach esejów, beletrystyki i wszystkiego innego ręcznie. Z długopisem i notesem godzinami pisałem prace na moje zajęcia w college'u. Nawet w ostatnich dwóch latach, kiedy uczęszczałem na cztery lub pięć kursów języka angielskiego i dziennikarstwa, trzymałem się tego, co znałem najlepiej. Dotyk pióra w mojej dłoni był źródłem pocieszenia. Przesuwał się na górze strony czytelną, ale niedoskonałą kursywą.
Dopiero na zajęciach z etnografii musiałem odłożyć pióro i przejść do technologicznego unowocześnienia komputera. Nie zrozum mnie źle. W tym czasie byłam szybką maszynistką i byłam na dobrej drodze do zostania programistą WordPress. Nie osiągnąłem pełnoletności z komputerami, ale szybko nabrałem umiejętności, których potrzebowałem. Pisałem wtedy nawet posty na blogu w klasycznym edytorze OG.
Jednak pisanie było dla mnie bardzo osobistym zajęciem, a klawiatura i ekran wydawały się bezosobowe. 30-stronicowa praca etnograficzna na temat nowoczesnej piśmienności zmieniła mój pogląd na tę sprawę. Od tego czasu nie oglądałem się za siebie.
Jeśli obawiasz się, że powiem, że tkwisz w przeszłości, to tak nie jest. Narzędzia, z których korzystamy, mogą być dla nas dużym komfortem. Nie powiedziałbym pianiście, żeby nie komponował kolejnego utworu na starym kościelnym fortepianie, na którym grali od dzieciństwa. To może być jedno z ich inspiracji, podobnie jak dla czyjegoś ulubionego oprogramowania do pisania.
To, czego się nauczyłem, to od czasu do czasu wypróbowywać nowe rzeczy. Jestem bardzo typem osoby, która utknie przy użyciu narzędzi, z którymi czuję się komfortowo, więc przypominam sobie, aby od czasu do czasu to pomieszać.
Klasyczny edytor WordPressa i nigdy nie kliknąłem. W końcu nauczyłem się pisać w Markdown i przenosić te posty do edytora WordPress. Wtyczka Markdown on Save Marka Jaquitha była darem niebios przez wiele lat. W końcu przełączyłem się na moduł Markdown firmy Jetpack. Dzisiaj edytor bloków automatycznie konwertuje mój preferowany format pisania na bloki, gdy go wklejam.
Chociaż uwielbiam edytor bloków, rzadko używam go podczas procesu kreślenia. Dosłownie piszę ten post w Atomie.

Atom jest bardziej znany z tego, że jest edytorem kodu, ale jego pakiety przydają się entuzjastom Markdown. Lubię też używać czegoś z szybkim dostępem do folderów do przeglądania różnych bieżących historii i projektów. Używam prostego systemu „wiaderkowego” do pracy, publikowania i kasowania postów, aby wszystko uporządkować. Po skończeniu szkicowania i uruchomieniu pierwszej edycji kopiuję i wklejam tekst bezpośrednio do edytora WordPress. Następnie zagłębiam się w końcowe rundy edycji. W tym miejscu WordPress staje się o wiele bardziej korzystny dla mojego przepływu. Mogę wprowadzać poprawki, których nie widziałem w prostszym formacie tekstowym, a upuszczanie multimediów jest proste.

Jestem pewien, że wielu osobom nie spodobałoby się mój wybór narzędzi do pisania lub mój przepływ pracy. Niektórzy ludzie lubią pisać w Microsoft Word — naprawdę słyszałem, że tacy ludzie istnieją. Inni publikują za pośrednictwem poczty e-mail, aplikacji lub innych programów komputerowych.
Obecnie próbuję Dabble'a podczas Narodowego Miesiąca Pisania Powieści (NaNoWriMo). Kiedy ostatnio brałem udział w wyzwaniu pisarskim, pisałem przez Atom. Jednak narzędzie, które najbardziej lubię do pisania postów na blogu, oferuje gorsze wrażenia dla czegoś tak złożonego, jak rękopis zawierający 50 000 słów.

Dabble to platforma stworzona specjalnie do pisania książek. Chciałbym, żeby było to oprogramowanie typu open source, ale trudno jest znaleźć równoważne oprogramowanie bez restrykcyjnych licencji. Niemniej jednak wykonuje swoją pracę i trzyma się swojego pasa. Nie zaszkodzi również, że aktualizuje liczbę słów za pośrednictwem interfejsu API NaNoWriMo.
Do tej pory uwielbiam doświadczenie Dabble. Konieczne jest również, aby osoby pracujące na platformie WordPress wyszły poza nasze bańki i wypróbowały powiązane oprogramowanie. Powinniśmy się z tego uczyć i rozwijać. Następnie przenieś te doświadczenia z powrotem do zakładki WordPress.
Nie wyobrażam sobie pisania powieści w WordPressie bez uprzedniego stworzenia wtyczki, która dodała dodatkowe elementy, takie jak sceny i karty postaci, i odcięła prawie wszystko inne. Płótno do edycji może być do zaakceptowania przy odpowiednich dostosowaniach stylu. Uwaga: jeśli ktoś chce to zbudować, chętnie udzielę bezpośredniej opinii.
WordPress może nigdy nie być idealnym rozwiązaniem dla wszystkich ludzi. Powinien jednak zawsze oferować ścieżkę do publikacji, niezależnie od narzędzi preferowanych przez użytkowników.
Powinien również nadal dążyć do stworzenia bardziej wszechstronnego doświadczenia pisania. Poza kilkoma osobliwościami edytor bloków wydaje się być na tej ścieżce. Co jakiś czas piszę w nim post. To część mojej obietnicy wyjścia poza moją strefę komfortu. Za każdym razem doświadczenie jest lepsze. Nadal jest w tej „rodzaj dobrej” strefie i nie mam nic przeciwko temu. WordPress robi postępy.
Kontynuuj rozmowę. Ten post opiera się na następujących artykułach:
- Justin Ferriman – Matt's Page Builder
- Jose Casabona – Czy naprawdę powinieneś pisać w edytorze WordPress?
- WP Mainline – mam nadzieję, że to wszystko jest tego warte
