Porady dla osób nowoprzybyłych do pracy zdalnej: wyciągnięte wnioski

Opublikowany: 2020-03-11

"Co robiłeś dzisiaj?" zapytała moja ciocia. "Zdrzemnąć się? Oglądać telewizję?"

„Wiesz, pracuję naprawdę, ciociu? Płacą mi i wszystkim.

Sprawienie, by niektórzy z mojej rodziny i przyjaciół zrozumieli, co właściwie robię w domu, jest trudne. Jeśli jest to członek rodziny, którego tak naprawdę nie lubię, czasami odpowiadam: „Pracuję – prawdopodobnie ciężej niż ty”. Z całą powagą, z biegiem czasu uczysz się z tym toczyć. W 2020 r. do koncepcji pracy zdalnej przyzwyczaiło się więcej osób niż kiedykolwiek wcześniej, dzięki czemu rozmowy stały się łatwiejsze, nawet z rodziną i przyjaciółmi.

Wraz z upowszechnieniem się najnowszego szczepu koronawirusa (COVID-19), wiele firm i osób szuka możliwości pracy zdalnej. Nie jestem pewien, czy świat jest gotowy, ale to część naszej nowej rzeczywistości. Ci z nas, którzy należą do społeczności WordPressa, mogą przewodzić, dzieląc się naszymi doświadczeniami i radami.

Jestem w dwunastym roku pracy w domu. Aż trudno uwierzyć, że kiedykolwiek w środku lata w Alabamie szedłem do biura lub dojeżdżałem na pole arbuzów. Byłam pierwszą osobą w rodzinie, która pracowała z domu. Teraz mam rodzeństwo, które większość swojej pracy wykonuje zdalnie, siostrzeńca, który korzysta z Internetu, aby rozpocząć karierę przed ukończeniem szkoły średniej, i kuzyna, który „zgłębia pewne opcje” (naprawdę po prostu nie lubi nosić butów ). Mimo to przytłaczająca większość ludzi, których znam, musi pracować w fizycznej lokalizacji. Dla wielu praca w domu nie wchodzi w grę. Jednak inni stoją teraz w obliczu dzikiej zmiany sposobu, w jaki będą pracować przez następne kilka tygodni, miesięcy, a być może i dłużej.

Poniżej znajduje się moja rada dla nowicjuszy w pracy zdalnej. Prawie całą swoją karierę zawodową spędziłem z laptopem w domu i musiałem nauczyć się kilku ważnych lekcji na własnej skórze.

Przed nurkowaniem, moją najważniejszą wskazówką jest zabranie wygodnego krzesła i, jeśli to możliwe, praca z werandy. Ciesz się przyrodą. Obserwuj ptaki. Oddychać świeżym powietrzem. Nie wymieniaj jednego dusznego biura na drugie.

Organizacja i struktura

Pracuję zdalnie odkąd wróciłem do domu z okresu nauczania w Korei Południowej. Spędziłem ponad rok ucząc angielskiego jako drugiego języka, głównie dzieci, które wolałyby się bawić. Nauczanie to ciężka praca. Lubisz przekazywać wiedzę młodym umysłom. Musisz jednak być częściowo opiekunem; administrator części; i pół sędzia, ława przysięgłych i areszt dla dziecka, które przeklina cię w obcym języku (wskazówka: zawsze ucz się złych słów, gdy uczysz w innym kraju). Pod koniec dnia jesteś wyczerpany, ale wstajesz następnego ranka, ponieważ pasjonujesz się tym, co robisz.

Dla mnie jedną z najlepszych części pójścia do biura była struktura. Do tego momentu całe życie spędziłem w sztywno zdefiniowanych systemach. Od 5 do 23 lat chodziłem do szkoły. Prawie o wszystkim, co robiłem lub gdziekolwiek się udałem, decydował ktoś inny, czy to moi rodzice, nauczyciele, trenerzy, czy szef w pracy na pół etatu. Przejście do pracy o podobnej strukturze wydawało się naturalne.

Moje dni wydawały się mieć cel z powodu tej struktury.

Miesiąc przed powrotem do Stanów Zjednoczonych rozpocząłem działalność wokół WordPressa. Byłem podekscytowany pracą w domu. Nie byłem pewien, co to właściwie oznacza, ale zamierzałem to zrobić. Nie byłbym już dłużej ograniczany przez administratorów lub szefów. Mogłem ustawić własny harmonogram.

Pomysł brzmiał świetnie… w teorii .

Chociaż z powodzeniem uruchomiłem firmę, którą będę kontynuował przez ponad dekadę, brakowało mi istotnego elementu układanki. Nie miałem struktury. W pewnym sensie było to ekscytujące. Nigdy nie wiedziałem, co przyniesie nowy dzień. Każdego ranka mogłam wybrać własną przygodę.

Jednak ten nieład ostatecznie zebrał swoje żniwo. Odbiło się to na moim zdrowiu, ponieważ moja talia nadal się rozszerzała. Odbiło się to na psychice, gdy spałem i pracowałem w przypadkowych godzinach. Wiedziałem, że nie mogę iść dalej tą samą ścieżką.

Zanim wyruszyłem na własną rękę, cała struktura mojego życia była zdeterminowana przez innych. Nie nauczyłem się podstawowych umiejętności niezbędnych do organizowania codziennej rutyny. Rozwijam się, kiedy dokładnie wiem, co zamierzam zrobić. Odrobina spontaniczności nie jest zła, a mój harmonogram nie musi być rozbijany na godziny czy minuty. Jednak odrobina planowania i nakreślania zarysów znacznie przyspiesza mój dzień.

Rozmawiając z ludźmi, którzy wyruszają w swoją pierwszą podróż do pracy z domu, zawsze podkreślam potrzebę struktury. Staje się to jeszcze ważniejsze dla osób, które są w związku małżeńskim lub mają dzieci. Nie każdy musi być sztywny w swojej organizacji i planować każdą godzinę dnia. Jednak jest to dobra praktyka, gdy zaczynasz mieć jakiś podstawowy zarys, przynajmniej dopóki nie poczujesz, co działa dla ciebie.

Dla mnie oznacza to posiadanie codziennych celów. W moim obecnym środowisku pracy chodzi o ułożenie historii na następny dzień oraz o kilka zapasowych historii na wypadek, gdyby pierwsza się nie powiodła. Oznacza to wiedza, z kim muszę się skontaktować w celu przeprowadzenia rozmowy kwalifikacyjnej i kontaktowanie się ze źródłami. W przeszłości, jako programista, ustalałem codzienne cele rozwoju funkcji lub naprawiania błędów. Ten system pozostawia mi swobodę ruchów, jednocześnie przygotowując mnie do sukcesu. Bawię się też trochę formułą, kiedy czuję, że potrzebuję mniej lub więcej struktury.

Każdy będzie trochę inny, ale przejście do pracy zdalnej to ogromna zmiana w pracy i stylu życia. Posiadanie pewnego poziomu organizacji i struktury może na początku zapewnić łatwe wygrane.

Zdrowie i relacje społeczne

Najgorszą rzeczą w pracy w domu może być utrata struktury społecznej. Najczęściej współpracownicy stają się częścią naszych wewnętrznych grup. Znajdujesz kogoś, kto będzie twoim obserwatorem siłowni z twojego działu. Rozpoczynasz cotygodniową grę w pokera z ludźmi z pokoju socjalnego w biurze. Często miejsce, w którym pracujemy, określa część lub całość naszego kręgu społecznego.

Łatwo też zbytnio zaabsorbować się pracą, gdy nie dojeżdżasz już do biura. Łatwiej jest pominąć wieczór w teatrze, gdy pracujesz nad swoim najnowszym projektem przez 16 godzin. Łatwo jest zrezygnować z rodzinnego obiadu, bo chcesz zakończyć kilka e-maili. Twój współmałżonek nagle staje się jedynym, który czyta dzieciom ich bajki na dobranoc, gdy robisz ostatnie zameldowanie na noc.

Największym żalem, jakiego żałuję, pracując w domu przez lata, jest brak możliwości spędzania czasu z rodziną i przyjaciółmi. Zbyt często pracowałem nad kolejnym „dużym” projektem. Musiałem zbudować tę funkcję, która zrewolucjonizuje wszystko, nad czym pracuję.

Rzadko zdarza się coś tak ważnego, że nie może czekać do rana. Chociaż wszyscy musimy kłaść jedzenie na stole, nasz dobrobyt społeczny jest tak samo ważny jak stabilność finansowa.

Nawet ci z nas, którzy przez większość czasu wolą być sami, nadal potrzebują innych ludzi w swoim życiu. To połączenie z innymi jest częścią tego, co czyni nas ludźmi. Nie możemy sobie na to pozwolić. Nie musisz odpowiadać na każde zaproszenie społecznościowe, ale upewnij się, że nie przegapisz żadnej interakcji międzyludzkiej.

Jeśli nic więcej, przynajmniej zdobądź kilku futrzastych, pierzastych lub łuskowatych towarzyszy. Moje koty, kurczaki i kaczki z pewnością zapewniają rozrywkę, kiedy nie jestem w świecie.


Jakie masz wskazówki dla tych z Was, którzy pracują w domu? Podziel się swoimi doświadczeniami, lekcjami i radami.